Przyszłoroczny cykl Mistrzostw Świata Formuły 1 ruszy - podobnie, jak w sezonie 2006 - na torze w Bahrajnie.
Runda w Melbourne tymczasem stanie się drugim wyścigiem sezonu - dokładny termin weekendu to 13-16 marca - jednak, wbrew wcześniejszym przypuszczeniom, Grand Prix w dalszym ciągu odbywać będzie się przy naturalnym świetle dziennym.
"Bahrajn będzie areną pierwszego Grand Prix." - zdradził dziś rzecznik prasowy toru Albert Park, potwierdzając przy tym, że wyścig w Melbourne zostanie przesunięty z godziny 14:00 czasu lokalnego na 15:30.
Z pewnością decyzja ta ucieszy wszystkich widzów ze Starego Kontynentu - którzy nie będą musieli nastawiać budzików na czwartą rano.
23.07.2007 10:59
0
A ja lubiłem gdy wyścigi były o 4 rano. To było poświęcenie żeby nastawić budzik na tak wczesną porę w niedzielę ;)
23.07.2007 11:03
0
ja nastawiłem budzik ale oczywiście obudziłem się dopiero jak już roberta w wyścigu nie było. Mialem cały dzień do d...
23.07.2007 11:13
0
Podobnie i u mnie, zegarek na 4, siadam przed TV i oglądam :) Rodzice mówili, że szalony jestem, że dowiem się kto wygrał po południu z dzienników, ale to już nie to samo, co śledzić wyścig LIVE! Co do Bahrajnu, to tor ciekawy i ładny - dobrze że się odbywa w dzień - wyścigi nocne powinny odbywać się na torze ulicznym, ta gra oświetlenia połączona z oświetlonymi budynkami i neonami reklam w tle... :D
23.07.2007 11:41
0
ja jestem leniwy nagrywam wyścig na DVD na twardy i oglądam jak tylko otwaorzę oczka ( min dla tego go lata temu kupiłem by nie czekać godzine na wyjście na ring bokserów w USA ) Polecam.
23.07.2007 12:01
0
jaros69- oglądanie czegoś z nagrania to tak mniej- więcej jak lizanie czekolady przez szybę :), osobiście bardzo rzadko oglądam powtórki ( nawet retransmisje) "to nie ta temperatura i nie ten smak" kocham żywiec nawet krwisty :). Co do nowych "ustawień " pierwszych GP na przyszły sezon to dobre decyzje dla kierowców- mniejsza różnica czasowa po wylocie z Europy, która się w następnym wyścigu nieco powiększy i dla nas też wyścig będzie o "nieco" przyzwoitszej porze.
23.07.2007 14:00
0
fezuj ja mam inna opinię z twoją się nie zgadzam, różnica jest jedynie w czasie ( ten sam TV ta sama relacja i brak info dot. jego przebiegu )
23.07.2007 16:13
0
ja też lubiłem czwartą rano. ale ja budzika nie zwykłem nastawiać. to poświęcenie, ta porażająca układ nerwowy ilość dopalaczy we krwi. to było coś.
23.07.2007 16:15
0
a powtórki? weeeź. "na żywo" ma w sobie jakąś astralną, kurna, moc:)
23.07.2007 21:32
0
Uważam , że psunięcie rozsądne . Moja żona nie będzie się wściekać : cyt. " Przez te twoje wyścigi to się nie mogę wyspać " ( Budzi mnie - Chyba coś jeszcze do mnie czuje ) HiHiHi :) Pozdrówka dla Wszystkich
23.07.2007 21:59
0
yes yes yes
23.07.2007 22:27
0
a ja jak wstałem na 4 rano oglądać wyscig to podczas oglądania musiałm wąchać bąki starego bo dawał jak z armaty przez sen;]
23.07.2007 23:24
0
No nie ,No nie-fani F1 nie mogą mieć w życiu takich problemów.Wytrwałości.Pozdrawiam Was.
24.07.2007 10:43
0
hehe tez wstalem na 4 i wszyscy mowią ze jestem walnięty :) teraz o 5 30 wielka mi roznica !!
24.07.2007 10:45
0
i przy okazji zgadzam sie z reikorp em na zywo to jest klimat a nie jakas tam powtorka!!!!!!!!!!
24.07.2007 20:38
0
Aihad - 1,5 godz. - przecież to kilogram spania ?! He He He .Pozdrówka
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się